niedziela, 25 sierpnia 2013

Warkocz inaczej

Czasem nie mamy czasu na wymyślną fryzurę, a wtedy pierwsze, co przychodzi do głowy, to oczywiście najzwyklejszy warkocz. Chociaż mnie osobiście nigdy się on nie nudzi, to wystarczy mała sztuczka, aby go nieco "urozmaicić". Wystarczy, że włosy podzielicie na dwa grube pasma i jedno cienkie pasemko: 


Trochę inny efekt otrzymamy, gdy podzielimy włosy na jedno grube pasmo i dwa cienkie: 


Aby warkocz wyglądał jeszcze ładniej, cienkie pasemka można zapleść wcześniej w warkoczyki: 

(na 1. zdjęciu warkocz z dwóch grubych pasm i warkoczyka, na 2. z jednego pasma i dwóch warkoczyków)


Miłego plecenia! :)

Nasze włosy :)


***


***


***


***


***


czwartek, 22 sierpnia 2013

Siemię lniane

Nie ma nic lepszego dla włosów, niż to, co z natury :)


Aby włosy były zdrowe i lśniące, trzeba je odpowiednio nawilżyć. My do tego celu stosujemy "gluta" :) , czyli coraz popularniejsze siemię lniane. Przygotowanie takiej maseczki jest nie tylko proste, ale też bardzo tanie, a włosy mamy po niej jak laleczki :)

Siemie lniane można kupić w każdym markecie, kosztuje ok. 2-4 zł za opakowanie. Do garnuszka wsypujemy 2 łyżeczki siemienia i zalewamy wodą. Gotujemy na wolnym ogniu, aż powstanie nam lepki glutek. Kiedy masa jest już gotowa, przecedzamy ją przez sitko z małymi oczkami lub przez podkolanówkę, oby oddzielić ziarenka. Nasz kosmetyk jest gotowy :)

Są różne szkoły używania maseczki z siemienia. Ja nakładam ją na zwilżone włosy (na całej długości). Włosy skręcam, owijam folią aluminiową, a następnie ręcznikiem i trzymam pół godziny. Następnie dokładnie myję włosy.

Aby nic się nie zmarnowało (jako rodowita Krakowianka nie mogę sobie pozolić na marnotrawstwo), odcedzone siemię wrzucam do miseczki i miksuję blenderem. W ten sposób powstaje świetna nawilżająca maseczka na twarz :)

Koczek "biurowy"

Dziś szybka fryzurka w stylu "muszę upchnąć gdzieś te włosy". Niestety, taki koczek zupełnie nie sprawdza się przy naszych włosach - są za długie i zbyt gęste, przez co cały czas wyłażą. Z tego powodu swoich włosów użyczyła nam Ania, nasza kuzynka :)


1. Dzielimy włosy na trzy części, przy czym środkowe pasmo powinno być najgrubsze. 



2. Boczne pasma wiążemy gumką w dość wysoki kucyk. 
3. Bierzemy pasmo środkowe i delikatnie dowiązujemy je drugą gumką do kucyka. 


4. Luzujemy delikatnie kucyk i przed pierwszą gumką tworzymy dziurę...
5. ... do której wpychamy naszego kucyka (najpierw gumkę nr 2, a następnie dopychamy końcówki włosów). 

Efekt: 


Szybki, prosty i elegancki koczek :)

środa, 21 sierpnia 2013

Drabina

Po długiej ciszy pora na fryzurę, która świetnie sprawdzi się np. na wesele - jest lekka i nieskomplikowana, a jednocześnie trwała i elegancka. Wygląda troszkę jak uczesanie średniowiecznej damy :)


1. Oddzielamy boczne pasma włosów. 
2. Środkowe pasmo związujemy, żeby nam na razie nie przeszkadzało, ale - ważne -  ładnie je przygładzamy, bo potem ciężko je będzie rozczesać.


3. Z lewego pasma zaczynamy pleść warkocza holenderskiego jak najbliżej środka głowy. Staramy się pleść go pionowo (nie wzdłuż linii włosów).
4. Na linii ucha zaczynamy zostawiać z warkocza drobne pasemka, tak jak o było w przypadku warkocza podwójnego. Warkocz pleciemy do karku.


5. Następnie pleciemy taki sam warkocz po prawej stronie z tą różnicą, że nie zostawiamy pasemek, a wplatamy te pozostawione po lewej stronie.
6. Kiedy pasma z lewej stronie się skończą, pleciemy dalej warkocz, wypuszczając nowe pasemka. W ten sposób oba warkocza będą podobnej grubości. Warkocz pleciemy do końca.


7. Zawiązujemy oba warkocze. Ilość "szczebelków" w naszej drabinie zależy tylko od naszej fantazji. Przedostatnie pasemko należy przeciągnąć nie nad włosami, a pod nimi, aby włosy dobrze się trzymały.
8. Końce włosów zwijamy i zawiązujemy małą gumeczką. Następnie podwijamy koczek pod spód i przypinamy tuż nad karkiem pod włosami.


Efekt:



Jeśli nie chcemy upinać włosów, możemy zakończyć na etapie 7, wtedy włosy prezentują się tak:




niedziela, 12 maja 2013

Kucyk z plecionką po bokach

Dzisiejsza fryzura to bardzo dobry wybór w te dni kiedy grzywka postanawia sterczeć na wszystkie strony i za nic się nie układać. Oczywiście takie uczesanie jest znacznie lepsze dla osób bez grzywki, ale przy kilku wsuwkach i u nas dało radę :)

1. Wydzielamy na środku głowy dość szerokie pasmo. Ważne, żeby było ono po obu stronach równe (jak to widać na zdjęciu). 


2. Pleciemy po obu stronach głowy warkocze francuskie. Pleciemy je tak, aby spotkały się z tyłu głowy (od tego miejsca pleciemy już zwykłego warkocza).


3. Oba warkocze związujemy wysoko cienką gumką. 



4. Włosy ze środkowego pasma tapirujemy i związujemy razem z warkoczami (grzywkę podpinamy wsuwkami). Rozplatamy warkocze z kucyka i rozczesujemy włosy. 


Efekt: 

piątek, 3 maja 2013

Warkocz oplatany

Kolejny warkocz ze wstążeczką :) Wygląda on naprawdę niezwykle i może się świetnie sprawdzić np. przy upinaniu koka z warkocza. 
Zaczynamy!

1. Bierzemy wstążkę, która powinna być nieco dłuższa niż podwojona długość naszych włosów, i przekładamy ją przez gumkę, którą następnie wiążemy kucyka. 

2. Rozdzielamy włosy na dwie części i układamy na przemian pasma włosów i wstążki. 



3. Przekładamy pierwszą wstążkę NAD pierwszym pasmem włosów....



4.   ...pod drugą wstążką...


5. ...i nad drugim pasmem włosów. 


6. Następnie przekładamy pierwsze pasmo włosów nad  wstążką...


7. ...pod pasmem włosów...


8. ...i nad wstążką. 




9. Powtarzamy sekwencje ruchów wstążką i pasmami włosów. 



Efekty: 


wtorek, 30 kwietnia 2013

Inny łańcuch z 4 pasm (wstążka)

Kolejna wersja warkocza z 4 pasm. Od razu muszę zaznaczyć: zrobienie go wymaga sporo wprawy, co jest sporym minusem. Wygląda jednak bardzo ciekawie i, co warto zaznaczyć, nie jest płaski jak większość warkoczy.

Aby zilustrować kolejne etapy plecenia warkocza, po raz kolejny posłużę się moją niezastąpioną asystentką:


Zaczynamy!

1. Rozdzielamy włosy na cztery równe części.


2. Przekładamy pasmo 1 POD pasmami 2 i 3. 


3. Zamieniamy miejscami pasmo 1 i 3 (czyli przekładamy pasmo 1 NAD pasmem 3). 


4. Pasmo 4 przekładamy pod pasmami 1 i 3. 


5. Zamieniamy miejscami pasma 1 i 4 (czyli przekładamy pasmo 4 NAD pasmem 1). 



6. Powtarzamy kroki od początku (czyli kolejno: pasmo 2 POD pasmami 1 i 4, pasmo 2 NAD pasmem 4, pasmo 3 POD pasmami 2 i 4, pasmo 3 NAD pasmem 2). 


Efekty: 



WERSJA ZE WSTĄŻKĄ

Jeśli mamy pod ręką długą wstążkę, wystarczy umocować ją na gumce, którą zwiążemy warkocza u nasady.  Wykorzystujemy wstążkę jako pasmo 1 i 2, włosy dzielimy na pół jako pasmo 3 i 4. Otrzymujemy wtedy zupełnie inny efekt:



Powodzenia :)




poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Warkocz podwójny (warkocz w warkoczu)

Tym razem warkocz nie tyle trudniejszy, co wymagający większego skupienia: warkocz w warkoczu. Wygląda przepięknie, a wymaga jedynie umiejętności splecenia zwykłego warkocza i odrobiny koncentracji.
Zaczynamy!

1. Oddzielamy jedno dość cienkie pasmo włosów. Podpinamy je gdzieś, żeby nam nie przeszkadzało.



2. Z reszty włosów zaczynamy pleść warkocza, zakładając pasma pod spód (jakbyśmy plotły warkocz holenderski).

3. Za każdym razem, kiedy zakładamy pasmo pod spód od wewnętrznej strony, zostawiamy niezaplecione małe pasemko. Pasemka te posłużą nam później do przymocowania mniejszego warkocza.



Po zapleceniu warkocza do końca, powinien on wyglądać tak:


Rozciągamy delikatnie boki warkocza, żeby go poszerzyć.

4. Wracamy do podpiętego pasma. Zaczynamy pleść z niego warkocz (również zakładając pasma pod spód).

5. W czasie plecenia warkoczyka dobieramy pozostawione pasma z dużego warkocza. Staramy się, aby za każdym razem dokładać jedno pasemko do środkowego pasma warkocza.


W rezultacie otrzymujemy coś takiego (oczywiście warkocze powinny do siebie przylegać, tu specjalnie je poluzowałam, żeby pokazać łączenie):




6. Na końcu związujemy oba warkocze jedną gumką.


Efekt:



 


Na żywo efekt jest jeszcze lepszy, więc serdecznie polecam :) Jest to warkocz idealny dla jasnowłosych dziewczyn, u których splot będzie widać jeszcze wyraźniej.